Teraz jednak zapraszam na zestawienie moich pięciu ulubionych postaci literackich.
Odsyłam was też do mojego zestawienia "Top 5 książek", gdyż wielu bohaterów pochodzi z tych właśnie książek .
V Johannes - "Co dalej, szary człowieku?"
Książka ma miejsce piąte, tak samo bohater. Przeciętny Niemiec, nie posiadający dużego majątku, dbający o swoją żonę, później też dziecko. Uwielbiam jego determinację, siłę i pokorę. Mimo że przeżył bardzo wiele, poznał czym są niesprawiedliwość i bieda, nie poddawał się i wciąż walczył o dobre życie dla siebie i swej rodziny. To wielki wzór dla mnie i zapewne wielu jeszcze ludzi.
"Starzy małżonkowie w ogóle nie czują, że noszą obrączki. Nawet kiedy je gubią, wcale tego nie zauważają."
"Jaginko, musisz mi to wybaczyć. Wiesz, tak z głębi serca, żebyś już o tym nie rozmyślała, byś mogła śmiać się z twojego głupiego męża, kiedy tylko spojrzysz na tę toaletkę."
IV Behemot - "Mistrz i Małgorzata"
Uroczy i wredny zarazem człekokształtny, czarny kotek. Wciąż towarzyszył szatanowi, pił wódkę i jeździł komunikacją miejską. Czy trzeba pisać coś więcej? :) Bardzo sympatyczna postać, rozbawiała mnie bardzo, daje się lubić, nawet jako czarny charakter.
"[...] czyż ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus."
"Ach, messer, moja żona, gdybym ją tylko miał, dwadzieścia razy mogła zostać wdową!"
III Diana - "Ania z Zielonego Wzgórza"
Diana. Urocza, kochana Diana. Na imię ma jak moja siostra, zawsze nas to śmieszyło. Wiecznie zaczytana, zamyślona i refleksyjna dziewczyna. Każdy mówił, że jest piękna. Gdy tylko przeczytałam w książce jej imię, od razu wyobraziłam ją sobie jako czarnowłosą dziewczynkę z warkoczykami. Co do koloru - zgadłam doskonale :) Każdy, kto "Anię..." czytał, myśli zapewne podobnie jak ja. Wiele bym dała za taką przyjaciółkę.
"Czasem mam wrażenie, że czuję lęk przed tą „dorosłością”, i w takich
chwilach dałabym dużo za to, żeby być znowu małą dziewczynką."
"Karol Sloane jest w tobie śmiertelnie zakochany. Powiedział swojej
matce – rozumiesz, matce – że jesteś najbystrzejszą dziewczynką w
szkole. To wszak więcej znaczy niż być ładną."
II Shigeru - "Opowieści rodu Otori"
Głowa rodu wymienionego w tytule. Mądry, dobry, honorowy. Idealny samuraj, ojciec i nauczyciel. Scena jego śmierci była pierwszą, przy której kiedykolwiek płakałam. Cudowny człowiek, który potrafił właściwie hierarchizować czyny i cechy. Wierny i oddany kodeksowi bushido, co jeszcze bardziej potęguje jego uczciwość.
I Sensei Yamada - "Młody samuraj"
Znowu samuraje! Od razu widać, w jakich książkach się kocham. Sensei Yamada jest najlepszą postacią, z jaką było mi dane się spotkać w książkowej rzeczywistości. Niesamowicie mądry człowiek, gotów oddać życie za każdego swego ucznia, a także każdego nauczyciela Niten Ichi Ryu - Jednej szkoły dwojga niebios. Potrafił pomóc w każdej sytuacji dając wskazówki, często trudne do zrozumienia, ale jakże pomocne w odpowiednim czasie. Pokazał, że nie siła świadczy o wielkości człowieka, a serce i rozum.
"Porażką jest jedynie nie próbować więcej. Liczy się odwaga, by walczyć dalej"
"Żeby zostać wdeptanym w błoto, trzeba leżeć na ziemi."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz