http://kultusarnie.blogspot.com/http://kultusarnie.blogspot.com/p/o-mnie.html


poniedziałek, 16 listopada 2015

Sweet book TAG


   Tag, do którego nominowana zostałam przez Lunatyczkę (jej wykonanie tagu, klik!). Widzę go prawdę mówiąc pierwszy raz, ale to nic bo uwielbiam wykonywać kreatywne tagi! Grafiki podkradam od Blondie, która podkradła je Marcie (klik!), która wykonała je sama!
Przechodząc do samego tagu, zasad tłumaczyć nie trzeba, są banalnie proste.



 Jest to książka W pułapce dzieciństwa. Trudno nawet wytłumaczyć czemu, czytając ją ciągle miałam wrażenie, że jest niepełna. To pewnie kwestia tego, że bardzo poważny temat potraktowano lekko powierzchownie.



  Od razu przychodzi mi na myśl Kinga z Bezdomnej (recenzja). Nienawidziłam jej szczerze, gdyby była realną osobą zdenerwowałaby i zanudziła każdego. 



 Odpowiem tak samo jak moja nominująca - Rok 1984 (recenzja). Książka, której w recenzji nawet nie oceniłam plusami i minusami, bo nie czułam się na siłach, by ją w jakikolwiek sposób katalogować. Końcówka książki trzymała mnie w napięciu, miałam wrażenie że sama jestem bohaterką, to wszystko dzieje się tuż obok. Więcej dowiecie się z mojej recenzji.




 Moja ukochana książka z dzieciństwa - Dzieci z Bullerbyn. Czytam ją zawsze podczas świąt, najbardziej mi się z nimi kojarzy. Wspaniała i urocza książka, którą zawsze chcę czytać, nie nudzi mi się nigdy.



 Złamała serce... Zależy oczywiście w jaki sposób.  W głębi serca sporo spodziewałam się po Czarnej liście (recenzja), niestety zawiodłam się i dostała ode mnie tylko pięć na dziesięć punktów.




 Och, chyba wygadałam się wcześniej. Są to oczywiście Dzieci z Bullerbyn, zaraz potem Ania z Zielonego wzgórza. Przeczytałam całą serię. 




  No jak mogłabym nie wspomnieć o samurajach? Oczywiście Młody samuraj we własnej... osobie. Mowa o nim w moim Top 5 książek (klik!), do którego zapraszam.



Koniec tagu, nawet nie zauważyłam, jak szybko mi to minęło!
Ja nominuję do jego wykonania
Suomi (chyba już tradycyjnie, prawda?)
Agnieszkę z bloga Książka od kuchni 
oraz
bloga Esencja dla duszy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz